Duże ilości na raz LED-ów

Niemiecka grupa Hackerspace FFM opublikowała ciekawy wpis o tym jak zasilać duże ilości lampek LED połączonych szeregowo.
Potrzebne im to było do podświetlania świątecznego wzorku wygrawerowanego w akrylu.

Wzorek podświetla 10 LED-ów połączonych szeregowo. By je zasilać potrzebne było napięcie około 30 V. Takie napięcie nie jest dziś łatwo dostępne.

Twórcy postanowili stworzyć od podstaw przetwornicę sterowaną za pomocą kontrolera ATtiny85.

imagePrzetwornica zasilająca 10 lampek LED – Zdjęcie pochodzi ze strony www.hackerspace-ffm.de

Przetwornice działają na zasadzie indukcji cewki. Zasilając cewkę w chwili odłączania zasilania oddaje ona część prądu o dużym napięciu.
Można tego doświadczyć podczas zabaw z przekaźnikiem lub transformatorem. Gdy odłączasz baterię od cewki i dotykasz jej wyprowadzeń, może cię kopnąć prąd o dużym napięciu.

To samo dzieje się tutaj. Tranzystor sterowany kontrolerem podłącza i odłącza zasilanie cewki wywołując indukcję, wynikiem której jest duże napięcie zasilające LED-y.
Kontroler steruje tranzystorem przez wyjście PWM, pozwalające na regulację parametrów pracy przetwornicy.
W ten sposób z napięcia zasilania 5 V powstaje 30 V do zasilania LED.

Kontroler cały czas mierzy prąd przepływający przez diody by ich nie przeciążyć prądem większym niż 20 mA.
Układ pomiarowy składa się z 2 rezystorów 10 Ohm i 1 kOhm oraz kondensatora filtrującego 100 uF, jego wyjście podłaczone jest do wejścia analogowego w nodze 2 kontrolera.

Wejście analogowe w nodze 3 wykorzystywane jest do podłączenia potencjometru sterującego jasnością świecenia.

Najfajniejsze jest to, że cały program został napisany w Arduino IDE, przez co łatwo go można modyfikować i dostosować do swoich potrzeb.

sprae

Małe robociki z ATtiny

Pff, roboty. Dziś są ich miliony. Na każdym Hackerspace znajdzie się choć jedna osoba robiąca robota/drona. Te są trochę inne.

image

Zdjęcie pochodzi ze strony Hackaday.io

Są to samojezdne roboty na bazie kontrolera ATtiny85, oraz dwóch silniczków od wibratorów z telefonu. Każdy z nich ma inaczej skonfigurowane “oczy” czyli zespół diody i fototranzystora. Decyduje to o ich strategii działania.

Pierwszy ma dwa fototranzystory i diodę skierowaną w dół i jest tradycyjnym line-followerem.

Drugi ma fototranzystory skierowane w dół i w przód i pełni rolę robota śledzącego światło.

Ostatni ma LED skierowane pod kątem 45 stopni i fototranzystor skierowany w przód. Ma on wykrywać światło odbite od przeszkód i omijać je.

Oczywiście są małe i fajne, ale pokazuje ci ten projekt bo coś innego mnie w nich zafascynowało. Autor stara się stworzyć między nimi komunikację za pomocą światła i jakiegoś protokołu. Wszystko to po to by wspólnie sobie radziły mimo różnych cech.

Dla mnie jako programisty to bardzo fajny problem do rozwiązywania, dający dużo możliwości.

Autorem projektu jest shlonkin.