Od czasu do czasu fajnie jest pooglądać wyczyny ekstremalnych sportowców i rajdowców w internecie. Ostatnio modne są nagrania z punktu widzenia bohatera za pomocą kamerki przyczepionej do kasku. Nie wiem jak tobie, ale mi zawsze brakowało przy nich jakiś parametrów jazdy jak w relacjach z F1.
Technika DIY się rozwija w ciekawych kierunkach. Od czasu, gdy mamy do dyspozycji tanie Raspberry Pi możemy o wiele więcej.
Martin O’Hanlon wymyślił jak do swoich wyczynów snowboardowych na video dodać parametry zjazdu.
Wykorzystał do tego płytkę Raspberry PI model B oraz moduł kamery Raspberry PI. Do określania parametrów użył modułu GPS oraz czujnika temperatury DS18B20.
Kamerę przyczepił do kasku i podłączył do Maliny za pomocą przewodu o długości 1 metra. Przewód owinął folią aluminiową, ponieważ zakłócał GPS. Moduł GPS podłączył do wejścia szeregowego w złączu GPIO.
Całe oprogramowanie zostało napisane w języku Python.
Do nagrywania obrazu z kamery wykorzystał moduł “picamera”, który umożliwia w bardzo łatwy sposób nagrywanie z kamery do pliku na karcie SD.
Dane nakładane na obraz są tworzone bardzo sprytnie. Zajmuje się tym moduł PIL (moduł do tworzenia grafiki w Pythonie). Wygenerowane obrazki z danymi zapisuje jako seria plików JPG. Po zakończaniu nagrywania, obrazki przetwarzane są na plik video za pomocą programu mencoder i dodawane do pliku z nagraną jazdą za pomocą programu MP4Box.
Tak wygląda wynik działania programu:
- Strona projektu Raspberry PI jako kamera GPS na kasku
- Raspberry PI w sklepie Nettigo
- Moduł kamery Raspberry Pi w sklepie Nettigo
sprae