Ostatnio powstaje mnóstwo fajnych małych projektów. Czujniki wysokości, zegarki, przenośne retro konsole do gier z emulatorami.
Zasilane są one często małymi akumulatorkami LiPo i Li-Ion znanymi z telefonów komórkowych, tabletów i laptopów. Gdy akumulator się wyczerpie można go włożyć do ładowarki lub ładować przez specjalny adapter USB.
Dużo wygodniejszym rozwiązaniem byłoby ładowanie akumulatorka bezprzewodowo. Po prostu kładziesz urządzenie na ładowarce i sprawa załatwiona.
Tak się składa, że pojawiły się w Nettigo takie moduły.
Do większego modułu podłączasz zasilanie od 5 do 12 V. Gdy przyłożysz mniejszy moduł do większego, to na jego wyjściu pojawi się napięcie 5 V. To proste.Maksymalny prąd przekazywany przez moduły to 700 mA.
Moduł odbiornika ma wymiary 4 x 3 cm.
Cały układ ładowania powinien składać się z:
- Akumulatora Li-Po – gromadzi i dostarcza napięcie od 3.1 V (rozładowany) do 4.2 V (w pełni naładowany).
- Przetwornicy – zamienia nierówne napięcie akumulatora na stabilne napięcie 5 V albo 3.3 V w zależności od układu.
- Układu ładowarki – kontroluje napięcie akumulatora i chroni go przed nadmiernym rozładowaniem i przeładowaniem i informuje o naładowaniu/rozładowaniu.
- Modułu ładowania bezprzewodowego – dostarczającego w wygodny sposób prąd do ładowania.
sprae