Wyświetlacz bąbelkowy w magnetofonie

Dawno, dawno temu programy do komputera trzymało się na kasetach magnetofonowych. Na kasecie mogło zmieścić się około kilkunastu programów. Żeby wczytać odpowiedni, trzeba było przewinąć kasetę do odpowiedniej pozycji. Za znalezienie tej pozycji odpowiedzialny był mały mechaniczny licznik.

Na niemieckiej stronie Retro Computer, jest świetny projekt modyfikacji magnetofonu od Commodore. Polega na zastąpieniu mechanicznego licznika elektronicznym.

Projekt opiera się na opisanym wcześniej wyświetlaczu bąbelkowym oraz kontrolerze ATtiny 2313.

Zasada działania jest prosta. Mechanizm magnetofonu obraca papierowym kołem. Koło ma zadrukowany na czarno fragment. Na to koło “patrzą” fotoelementy (zestaw diody świecącej i fototranzystora). Gdy nad fotoelementem przechodzi biała część to światło się odbija i fototranzystor przewodzi. Gdy nad elementem jest zadrukowany na czarno fragment to światło się nie odbija i fototranzystor nie przewodzi prądu.

Zestaw 2 optoelementów pozwala na określenie kierunku obrotu przez sprawdzanie na którym pierwszym się zmieni stan przewodzenia. Dzięki temu kiedy przewijasz taśmę do przodu licznik dodaje obroty, a jeśli przewijasz do tyłu licznik odejmuje obroty.

Projekt jest świetny, ale mam pewien twórczy niedosyt. Gdyby dodać tranzystor sterujący silnikiem, można zrobić automatyczne przewijanie do wybranego programu. Numer obrotów mógłbym ustalać 4 przyciskami dla każdej cyfry. Mógłbym dodać jeszcze NFC z zapisem obrotów każdego programu na kasecie.
Tak wiem poniosła mnie wyobraźnia 😉

sprae

Tapuino – emulator magnetofonu do C64

Ponieważ “Gimby nie znajo” zacznę od historii.
Najpopularniejszym komputerem przez całe lata ‘80 był Commodore C64. Gdy go wymyślono miał całkiem niezłe możliwości. Dziś nie ma ich z czym porównać, bo nawet stare telefony są od niego lepsze, a Arduino jakieś 64 razy wydajniejsze. C64 do dziś jest używany przez fanów retro gier z europy środkowej i bliskiego wschodu, gdzie zdobył największą popularność. Używają go też muzycy chiptune (jak Lukhash) oraz demoscenowcy.

Z resztą sam zobacz co można wycisnąć z 1 MHz procesora i 16 kolorów. Dla zrozumienia klimatu jest to nagranie z pokazu na żywo.

Fani retro grania na oryginalnej maszynie mają coraz trudniej. Dyskietki i kasety z grami w wielu przypadkach nie dają się już odtworzyć. Dlatego w internecie powstają ich kopie cyfrowe do odtwarzania w emulatorach.

Powstają też przystawki do starych komputerów umożliwiające wgrywanie programów z nowocześniejszych nośników jak karty Flash SD. Na początku  przystawki były dość drogie, jednak społeczność Open Hardware zrobiła tańsze odpowiedniki na Arduino.

Historia tych odpowiedników uzmysławia jakie zalety ma otwartość projektu. Na początku powstało Uno2iec i Uno2tap udające stacje dysków oraz magnetofon. Te projekty wniosły do społeczności opis jak komunikować Arduino z C64. Uno2tap było na tyle niedoskonałe, że wymagało komputera, który wysyłał dane przez USB.

Zdjęcie pochodzi z bloga 1337 Beef

Na bazie tych projektów powstał kolejny – Tapuino, który nie wymaga już komputera, a grę do wczytania wybiera się na wyświetlaczu za pomocą przycisków.

Do zbudowania urządzenia potrzebne są:

  • Płytka Arduino
  • 4 przyciski
  • Optoizolator/Transoptor
  • Wyświetlacz obsługiwany przez LiquidCrystal z interfejsem I2C/TWI
  • Czytnik kart SD

Urządzenie odczytuje z karty pamięci SD standardowe pliki kaset TAP. W obecnej wersji umożliwia także zapis do nich. Ciekawe co powstanie na bazie tego projektu.

sprae