Zbuntowane klony!

Zapewne wiesz, że długo zwlekaliśmy z wprowadzeniem klonów Arduino do sprzedaży. Mieliśmy sporo obaw, co do ich jakości, legalności (kwestia znaków towarowych) i ogólnie byliśmy bardzo sceptyczni. Z perspektywy czasu uważamy, że była to bardzo dobra decyzja. Klony są spoko, tylko dużo przy nich roboty.

Chiński klon vs kontrola jakości Nettigo

W Nettigo przykładamy bardzo dużą wagę do tego, aby sprzedawane przez nas produkty były sprawne. Zadowolenie klienta jest dla nas priorytetem.

Chińskie klony nie do końca wpisują się w kanon produktów, jakie z czystym sercem moglibyśmy wprost od dostawcy spakować klientowi do paczki.  Jest masa rzeczy, która w takim klonie może nie działać. Dlatego decyzja o wprowadzeniu do sprzedaży tych płytek wiązała się z wprowadzeniem kontroli jakości każdej jednej sztuki.

I tak, każda sztuka wychodzi od nas z wgranym szkicem testowym. W ten sposób sprawdzamy poprawność komunikacji i działania płytki. Wiemy, że gdy podłączysz płytkę do komputera nie rozczarujesz się. Taka kontrola jakości choć czasochłonna i kosztowna, pozwala nam spać spokojnie 🙂

Które klony testujemy?

Doba  nie jest z gumy, więc nie jesteśmy w stanie testować każdego chińskiego modułu. Wszystkie moduły, które mają w opisie zaznaczone że są testowane przechodzą przez ten proces. W tej chwili są to klony Arduino UNO, Mega oraz Nano plus nodeMCU zarówno v2 jak i v3.

A co się dzieje gdy klon nie działa?

Zdarzają się sytuacje gdy po podłączeniu płytka nie działa. Jeżeli jest to uszkodzenie mechaniczne/elektryczne to taka płytka ląduje na stosie elektrośmieci i docelowo jej żywot zakończy utylizacja. Nikt nie bawi się w poprawianie fabryki. Szkoda na to czasu. Jeżeli płytka jest elektrycznie sprawna to ją diagnozujemy i staramy się usunąć problem z oprogramowaniem.

Należałoby wspomnieć, że dostawcę płytek wybieraliśmy dość długo. Aż znaleźliśmy takiego, u którego na 100 płytek uszkodzone jest od 1-3 szt. Tak więc, zazwyczaj wszystko idzie po naszej myśli. Wgrywamy kilkaset blinków jeden po drugim. Stos działających płytek rośnie, tych do sprawdzenia maleje. Robota żmudna, ale co zrobić. Trzeba cierpieć w imię rewolucji 🙂

Niespodzianki się zdarzają!

Ostatnia partia kilkuset sztuk klonów nano nieco nas zaskoczyła. Cała partia, którą otrzymaliśmy nie działała! Wszystkie, co do jednej. Wielki karton, niedziałających płytek. Masakra!

Inspekcja  pokazała, że płytki polutowane są dobrze. Wykonaliśmy więc pomiary – elektrycznie wszystko się zgadzało. Jak się okazało, brakowało w nich “jedynie” wgranego bootloadera Arduino. Nasze chińskie Nano przyszły do nas bez tego, co z czystej kości ATMega328p robi Arduino.

Podwinęliśmy rękawy i zaczęliśmy po kolei wgrywać hexa z bootloaderem do płytek. Procedura jest prosta. Wystarczy programator USBasp, odpowiednia przejściówka i odrobina wiedzy. Następnie już za pośrednictwem kabla miniUSB wgraliśmy szkic testowy, żeby zweryfikować, które płytki z tej partii nie nadają się do sprzedaży. Całość zajmuje dosłownie “minutkę”. Problem w tym, że jak tą “minutkę” pomnożymy przez ilość płytek to nie wygląda to już tak wesoło. Przez godzinę można zaprogramować 50-70 płytek.

Co zyskujemy?

Po pierwsze rozgłos na Internetach. Dbamy o to aby każdy klonik, który wypuszczamy był sprawny. To jest ta wartość dodana do produktu, której próżno szukać u innych dostawców.

Po drugie ogranicza nam to koszty. Staramy się aby reklamacje w Nettigo były szybkie i bezbolesne. Towar odsyłasz na nasz koszt, a my wysyłamy nowy najszybciej jak to możliwe (zazwyczaj tego samego lub kolejnego dnia). Aby sprzedawać klony w atrakcyjnej cenie, musimy upewnić się, że “na dzień dobry” nie będzie reklamacji z tytułu niesprawnego towaru. Bo 9.50 zł za przesyłkę zwrotną i 9.50 zł za kolejną wysyłkę plus koszt nowego klona to o wiele więcej niż detaliczna cena towaru (nie mówiąc już o naszym zysku).

Po trzecie zadowolonych klientów. Zarówno tych detalicznych jak i hurtowych. Szczególnie odbiorcy masowi doceniają oszczędność czasu, wynikającą z tego, że nie muszą sprawdzać każdej płytki. Montują je w swoich urządzeniach i bez problemu programują. Jeżeli sam prowadzisz firmę lub znasz kogoś kto zajmuje się projektowaniem elektroniki to wiesz ile kosztuje godzina pracy. Oszczędność czasu to dodatkowy bonus – czas w którym możesz zająć się czymś innym.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.